Psychoterapia
Skoro większość psychoanalityków jest zgodna, że mechanizmami warunkującymi pojawianie się mowy jest autonomia self i uczenie się słów to w tych obszarach należałoby poszukiwać mechanizmu psychopatologii SORM. Warto tu zaznaczyć że psychoanalitycy nie traktują SORM jako odrębnego zaburzenia lecz jako objaw wskazujący na głębsze zaburzenia relacji.
W tym podejściu SORM wiązać można z trwaniem dziecka i matki w relacji symbiotycznej, gdzie właściwie nie ma kto a tym bardziej nie ma do kogo mówić.
Tradycyjnie psychoanaliza determinant symbiotycznej lub innej patologizującej relacji upatrywała w wewnętrznych konfliktach czy problemach matki (bywa to powodem pochopnego odrzucania wyjaśnień psychoanalitycznych z racji tego, iż “obwiniają” one matkę) obecnie podkreśla się i kładzie duży nacisk na eksplorowanie świata reprezentacji matki, zwłaszcza wnikliwemu badaniu poddając reprezentację dziecka w psychice matki. Reprezentacja ta, według współczesnych reprezentantów teorii relacji z obiektem, ma decydujący wpływ na relację z matką a co za tym idzie na różnorodne możliwe formy psychopatologii. Jeśli chodzi o sposób reprezentowania dziecka w psychice matki to istotny wpływ mogą tu mieć: przeżyta przez matkę trauma, specyfika więzi matki z jej własną matką, wczesne konflikty matki lub fantazje matki. Stern (1995) wskazuje także na specyfikę doświadczania przez nią swego macierzyństwa (osiąganie tożsamości macierzyńskiej). Kwestie: z jakimi specyficznie reprezentacjami dziecka w psychice matki mamy do czynienia w przypadku SORM, co w istocie determinuje formowanie się reprezentacji zaburzających rozwój mowy dziecka oraz czy nieliczne wypowiedzi dziecka można traktować jako diagnostyczne dla jakiegoś fragmentu jego relacji z matką, domagają się wnikliwszych badań.
W klasycznym ujęciu psychoanalitycznym celem terapii jest zmiana reprezentacji dziecka w psychice matki. Sama matka oraz świat jej psychicznych reprezentacji są zarazem  podmiotami interwencji terapeuty. Takie podejście do terapii zaburzeń dziecięcych reprezentuje tzw. Szkoła Genewska, B. Cramera i F Palacio-Espasy. Wspomniani autorzy nie koncentrują się jednak specyficznie na rozwoju mowy. Nie są mi znane specyficznie psychoanalitycznie zorientowane terapie dzieci z SORM. Wynika to, jak się wydaje, z traktowania SORM jako symptomu zaburzeń relacji, która to relacja podlega terapii w klasycznie psychoanalitycznych ujęciach.
 
Wśród zalet patrzenia na Samoistne Opóźnienie Rozwoju Mowy z perspektywy psychoanalitycznej można wymienić:
  1. rozwinięte techniki pracy terapeutycznej prowadzące do zmiany reprezentacji dziecka w psychice matki,
  2. bogactwo teoretycznych ujęć rozwoju mowy a co za tym idzie duże możliwości poszukiwań klinicznych i badawczych,
  3. stawianie znaczenia słów i komunikatów dziecka w centrum uwagi terapeuty i badacza interpretowanie komunikatów jako znaczącego, dziecko zawsze ma coś do powiedzenia,
Wśród ograniczeń wymienić można:
  1. czasochłoność terapii psychoanalitycznej
  2. interpretowanie wypowiedzi i komunikatów niewerbalnych dziecka w odniesieniu do twierdzeń z trudem poddających się empirycznej weryfikacji
Perspektywa psychologii self:
Osobne przedstawienie perspektywy psychologii self wyrastającej z psychoanalitycznej teorii relacji z obiektem, uzasadnić można faktem powstania na gruncie polskim oryginalnej koncepcji rozumienia i terapii SORM nawiązującej właśnie do prac teoretyków self - D. W. Winnicotta, D. N. Sterna, E. H. Eriksona. Komunikowanie się i mowa są w tym podejściu rozumiane jak funkcje rozwoju doświadczania siebie przez dziecko, doświadczania własnego istnienia i odrębności, rozwoju “kogoś” w dziecku. Doświadczenie to (na różnych poziomach) jest obecne w dziecku od momentu narodzin. Inne właściwości psychiczne dziecka wyrastają również z jego poczucia  siebie. Self dziecka rozwija się według stałego wzorca rozwojowego gdzie określony moment przeznaczony jest na wyłonienie się werbalnego poczucia siebie (Stern, 1985; Zalewska, op.cit.). “Ktoś” w dziecku  musi “znać” swoje potrzeby, emocje, musi ich doświadczać, a w tym musi doświadczać tego że “jest” i że jest “kimś”. Rozwój self zachodzi w drodze dzielenia doświadczeń między matką a dzieckiem podczas codziennych interakcji. Emocjonalne dostosowywanie się matki, do wszelkich potrzeb i komunikatów dziecka (affect attunement), gratyfikowanie jego potrzeb (Edgcumbe, 1984, za: Sinkkonen, 1994), przyzwolenie na kontrolę nad sobą są mechanizmami wyzwalającymi kolejne poziomy doświadczania siebie aż do wyłonienia się słowa i mowy (Stern, op.cit.). Łatwo zauważyć że w takim podejściu zaburzenie mowy jest traktowane jako objaw zaburzeń rozwoju self, nie zaś jako samoistna patologia. Tak więc proste opóźnienie rozwoju mowy jest symptomem zaburzenia rozwoju self dziecka. “Co może mieć do powiedzenia i co może mówić dziecko dla którego własne doświadczenia nie są psychicznie dostępne? Myślę, że nie ma ono o czym mówić, że nie może niczego powiedzieć i rzeczywiście nie mówi.” (Zalewska op. cit., s. 112).
Mechanizm patologii rozwoju self a co za tym idzie mowy tkwi w specyficznej formie wczesnej relacji matka - dziecko. Relacja, w której matka, z rozmaitych i często nieświadomych powodów utrudnia dziecku dostęp do jego własnych doświadczeń i emocji bywa określana jako “unicestwiająca w psychicznym istnieniu” bądź “depersonalizująca” (Zalewska, op.cit.).
Przykładem terapii nastawionej na rozwój doświadczania siebie przez dziecko  oraz kształtowanie mowy jest, psychoterapia skoncentrowana na self proponowana przez M. Zalewską  (Zalewska , op.cit) gdzie celem jest umożliwienie dziecku doświadczania siebie w kontakcie z terapeutą.
Pozytywne konsekwencje spojrzenia na Samoistne Opóźnienie Rozwoju Mowy z perspektywy self to:
  1. Holistyczne ujmowanie rozwoju psychicznego, w tym mowy.
  2. Poddanie terapii self (osoby) dziecka, co za tym idzie też innych wyrastających z self funkcji psychicznych, a nie tylko mowy.
  3. Zmiana podejścia terapeutycznego z leczenia, na pomoc w realizacji potencjału rozwojowego i komunikowania doświadczeń.
  4. Perspektywa personalistyczna stanowi nowatorskie podejście do zaburzeń rozwoju dziecka.
  5. Duża użyteczność takiego podejścia w praktyce klinicznej.
Jeśli chodzi zaś o ograniczenia  tej perspektywy to można wskazać na:
  1. Trudności w empirycznym ujęciu self małego dziecka
  2. Określenia relacja “unicestwiająca w psychicznym istnieniu” lub “depersonalizująca”  zawierają ryzyko negatywnego wartościowania relacji matka – dziecko.
  3. Głównym narzędziem diagnozy i zaburzenia self jest sam terapeuta, jego przeżycia i nadawanie znaczeń zachowaniu dziecka – można uznać go za “narzędzie” trudne do zobiektywizowania.
  4. Niewielka liczba badań nad rozwojem self małego dziecka  w innych podejściach teoretycznych w ramach psychologii..

Perspektywa psycholingwistyki
Podobnie jak w przypadku psychoanalizy, w bogatym dorobku psycholingwistyki odnaleźć można wiele podejść do rozwoju mowy dziecka, bardzo wiele sposobów wyjaśniania mechanizmu nabywania mowy. I tak np. wg Chomsky’ego mowa (realizacja językowa) jest funkcją wrodzonej kompetencji językowej (lub też wrodzonego mechanizmu nabywania języka – Language Acquisition Device). Podobne, natywistyczne stanowisko zajmuje Lenneberg, koncentrując się na biologicznych uwarunkowaniach pojawienia się mowy i języka małego dziecka, wpływ środowiska ograniczając do roli wyzwalacza. (Lenneberg, 1967 za: Kurcz, 2000).
W większości psycholingwiści zajmują się wyjaśnianiem normalnego wzorca przyswajania języka i mowy mniej koncentrując się na psychopatologii tego procesu (szczegółowe omówienie różnorodnych podejść do przyswajania języka i mowy por. Gałkowski, Jastrzebowska, 1999; Kurcz, 2000).
Jednakże we współczesnej psycholingwistyce można odnaleźć nurty, które inspirują psychologów klinicznych zajmujących się psychopatologią komunikowania i mowy. Chodzi tu o pragmatyczno – funkcjonalne teorie przyswajania języka (Austin, 1962 za: Bruner, 1975; Searle, 1968 za: Bruner, 1975; Bruner, 1975; Halliday, 1975). Mowa traktowana  jest w nich jako narzędzie komunikowania się będące przetworzeniem reguł interakcji miedzy matką a dzieckiem. Reguły organizujące interakcje, są stopniowo odkrywane i przyswajane przez dziecko i stają się protoregułami komunikowania się z drugą osobą, oraz protoregułami języka (Bruner, 1977; Brown, 1973, Bateson, 1975 za: Lock i Brown, 1981). Można powiedzieć, że w tych teoriach mowa jest taktowana jako funkcja interakcji matki i dziecka. Biorąc pod uwagę rozwój mowy, za kluczowe zachowania obu stron w interakcji uważa się:
  • wspólną (matki i dziecka) koncentrację uwagi na jednym obiekcie zewnętrznym wobec ich interakcji (joint attention) (Bruner, 1975) ,
  • wspólne działanie  (joint action) (Bruner, op.cit.),
  • wzajemne naśladowanie dźwięków (tonu, barwy, długości) (Maratos, 1982; Meltzoff, 1985, za: Trevarthen, 2001).pasting

1 2 3 4
Rafał Milewski
Gabinet Psychterapii
ul. Dygasińskiego 48
(okolice placu Wilsona)
01-603 Warszawa-Żoliborz
tel. 607 149 513
gabinet@gabinet-psychoterapii.waw.pl